Wyrok 4

Wyrok przeciwko spółce Rostockiej – to właśnie wtedy dowiedziałam się, że spółka jest niewypłacalna a jedynym kapitałem spółki jest stara drukarka o czym Dominika Poinformowała komornika. Okazało się, że 1 200 000 zł, które wpłaciłam Rostockiej nie posiada żadnego pokrycia w majątku spółki. Wtedy też udałam się do KRS-u, zamówiłam akta spółki, tam też znalazłam informacje o zajęciu udziałów przez jej byłą klientkę Panią Mariolę Dąbrowską. Pani Architekt nie wykazała również w sprawozdaniu finansowym spółki mojej wpłaty. W roku gdy wpłaciłam 1 200 000 zł deklarowany obrót spółki wynosił ok. 600 000 zł. Wynika z tego, że nie rozliczyła się z tych pieniędzy co jej wpłaciłam – a z bilansu który przedstawiła okazało się że prawdopodobnie byłam w 2016 roku byłam jej jedyną klientką. Wtedy już wiedziałam, że nigdy nie odzyskam tych pieniędzy a remont nie zostanie dokończony – byłam załamana.